28 listopada 2021, 08:46
Jednak tu zostaję.
Nie wiem dlaczego tak wyszło
Moze chce zobaczyć co dalej.
Normalnie miałam dziś jechać i zacząć od dziś wszystko od początku poraz kolejny.
Jutro do pracy.
Trzy tygodnie do urlopu.
Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?
- wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.
- wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.
- wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.
Jednak tu zostaję.
Nie wiem dlaczego tak wyszło
Moze chce zobaczyć co dalej.
Normalnie miałam dziś jechać i zacząć od dziś wszystko od początku poraz kolejny.
Jutro do pracy.
Trzy tygodnie do urlopu.
Trzeci dzień chorobowego.
Co teraz się dzieje w moim życiu to mały skandal.
Niczego nie mam zaplanowanego.
Dobrze że chociaż może ktoś zechce zrozumieć moje postępowanie na dzisiejszy czas.
Stanęłam wmiejscu no i sobie stoję.
Bo co będę tak wiecznie chodzić
Nie rozumiem chyba jeszcze dlaczego los chce bym tu nadal została.
Potrzeba czasu czy na serio nie rozumiem
Pojebało mnie wczoraj.
Nie zależy mi na nikim, na nim i na tej pracy też już nie.
Nie chcę tam wracać.
Obym nie musiała.
Za darmo tydzień choroby.
Trudno, jak będzie trzeba wrócę do Polski.
Potem zobaczę co dalej.
Drugi dzień chorobowego na ból pleców , rąk i ucho przewiane.
Ponad rok jeżdżenia do pracy rowerem, deszcz nie deszcz, wiatry mrozy śniegi zaspy.
Ponad rok w jednym zakładzie , tylko dwa dni chorobowego w ciągu ponad roku czasu
Ciężka praca, ból pleców rąk.
Spać nie mogłam z bólu.
Rano wstawałam jechałam.
Teraz dość, i biuro mówi że za dużo choruje.
Nie mogę pracować już na tym zakładzie.
Rene hmm.. nie umiem już przebywać w jednym zakładzie z Tobą
Zakochałam się w Tobie od pierwszych dni a minął już ponad rok.
Przejdzie mi tylko muszę zmienić miejsce.
Gdybyś był gdybyś zechciał mnie mieć .
A tu nawet nie ma wiadomości od Ciebie, nie martwisz się o mnie.
Nie dałam się nabrać na te twoje gierki
Mówiliście o kontrakcie, pół roku temu, nadal nic.
Muszę wyjechać, zapomnieć o tobie.
Zapomnieć!
Robię zupę , niby pieczarkowa ale jest wszystko.
Mam pomału dość..
Udało się o urlop na święta ale nie wiem czy chcę jechać... Tak wypadało by być